Opinie o vectra

Draństwo i tyle powiem . Umowa skończyła mi się rok temu samo sobie przedłużyli na kolejny rok i nie pozwalają zakonczyć

Biuro obsługi oszuści nic niewiedzą pierwsza umowa są odrazu a teraz czekam drugi tydzień na drugi dekoder umawiali się już trzy razy oczywiście między 11-14 Tak jagby klient tylko siedział w domu i wyłącznie płacił im faktury jak dla mnie banda myślący że są jedyni na rynku

Często są problemy od obiorem TV. W tej chwili brakuje 11 programów za które płacę: "brak dostępu" Niespodziankę w postaci braku jakiegokolwiek programu potrafią zrobić kilka razy w roku, m in.w Sylwestra(tak było w ubiegłym roku)!Po kilkanaście minut czekam aż ktoś odbierze, zareaguje i rozwiąże problem. W polityce firmy są sms-y upominające się o uregulowanie płatności w kwocie 9 zł, 14 zł, 22 zł itd. Kwoty nie są duże i większość płaci mimo braku zaległości, bo nie ma ochoty szukać rachunków, czekać godznę w Biurze Obsługi Klienta i udowadniać, że wszystko było opłacone. Znajoma wygrała sprawę w sądzie o rzekome zaległości i...otrzymała pismo, że jest im winna jeszcze 24 zł... Omijać szerokim łukiem! Szczerz radzę.

Umowę podpisałam pod adresem wynajętego mieszkania.. Pan Vectra zapewniał że w razie przeprowadzki usługę będzie można zabrać ze sobą. W razie jednak braku możliwości dostarczenia sygnału pod nowym adresem będę mogła bez żadnych sankcji zrezygnować z winy operatora. Tym Pan Vectra mnie przekonał.Wyprowadziłam się po 5 mies. Pod nowym adresem nie było możliwości podłączenia usługi. Podałam więc adres Syna i tam również Vectra nie mogła się podłączyć z braku możliwości technicznych...Sprawdzali, odpisywali prawie przepraszali...więc wypowiedziałam umowę. Sprzęt schowałam do szuflady i zapomniałam o temacie...na krótko, ponieważ Vectra upomniała się o abonament i nie pozwolono na zerwanie umowy chyba że zapłacę karę w niemałej kwocie za zerwanie umowy. Nie przemawiały do nich punkty regulaminu, które stały po mojej stronie. Byli głusi i ślepi i bardzo pazerni. Nie wywiązali się z Umowy. Właśnie minęły 2 lata i kończę z nimi przygodę, którą przez cały ten czas za friko płaciłam. Niestety procedury zakończenia są dużo trudniejsze od procedury rozpoczęcia współpracy. Są nieuczciwi. Ich przedstawiciele są nie źle wyszkoleni do pozyskania klienta i potem znikają a Ty płacisz a firma rośnie!

Witam, zdecydowanie nie polecam!!!! ja już zakończyłam umowę z Vectrą i nigdy więcej nic z nimi nie podpiszę... W skrócie - Vectra - nigdy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!

Internet chodzi jak szmata dosłownie ... nI wiec nie powiem .... z kablówki zabierają kanały kiedy chcą i jakie chcą dno dna

Ogólnie nie jestem jakoś do nich źle nastawiony bo mam u nich kablówke na trochę powyzej stu kanałów i calkiem sprawnym netem. Cene mieli dobrą, więc pakiet wydawał się na plus. No ze nie ma duzych problemów z przerywaniem itp to tez nie mam co zmieniac ich na inna dostawce.

Jestem klientem Vectry od jakiegoś roku, jednak nie mogę powiedzieć że nie jestem zadowolony z pakietu TV + internet. Wiadomo, że czasami zawsze pojawiają się jakieś małe problemy z internetem, jednak nie jest to nic wielkiego. Kontakt był ok, bo za często do nich nie pisałem, a rachunki zawsze na czas. Ogólnie według mnie Vectra to nie jest wcale tak złe miejsce.

Tragedia. Ich obsługa klienta jest do niczego. Niby przyjmują zlecenie, a na efekty prac trzeba czekać miesiącami. I problem z ich modemem nie może być podstawą do reklamacji.

Jestem klientką Vectry już od ponad roku i naprawdę dziwią mnie te wszystkie negatywne opinie! Mam wykupiony pakiet: telewizja cyfrowa + internet + telefon stacjonarny. Wszystko działa bez zarzutu. Są czasem jakieś drobne problemy z Internetem, ale trwa to zaledwie chwilę i mogę swobodnie surfować po sieci. Telewizja też działa bez zarzutu, szeroki wybór kanałów. Nie miałam okazji kontaktować się z obsługą klienta, więc nie mogę się wypowiedzieć, czy konsultanci są pomocni. Swoją ocenę obslugi klienta wystawiam wyłącznie na podstawie spotkania w Punkcie Obsługi podczas podpisywania umowy. Co więcej firma uprzedza drogą mailową o przerwach w dostawie tv czy internetu (z reguły te przerwy występują w godzinach nocnych).Faktury są przesyłane terminowo, dogodny okres na dokonanie wpłaty. Nigdy mi się nie zdarzyło, aby w fakturze był błąd lub źle naliczona kwota.Póki co jestem zadowolona z usług Vectry. (Są o wiele lepsi niż Cyfrowy P., z którym miałam baaardzo duże problemy przy rozwiązaniu umowy)

Uwaga na vectręjeśli składasz zawiadomienie o usterce to tylko wyłącznie rób to drogą e.mail lub na piśmie !!!!!!musisz mieć dowód i to na piśmie,vectra nagrywa tylko wyłącznie dla własnych celów.W drodze sporów nie udowodnisz że składałeś reklamację!!!!!!!!!!!!!!!U mnie tv nie było ponad 2 miesiące ,na piśmie bezczelnie napisali mi ,że żadnej reklamacji nie składałem.Składałam 3 krotnie,ale zawsze telefonicznie.Mimo iż tv nie mam przez 2 miesiące muszę płacić tym złodziejom .Odstąpiłem od umowy,nie będę zadawał się z tą bandą oszustów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To dziadostwo jakiego swiat nie widział. Umieja tylko wziąc pieniadze, internet nie chce działac prawie wogóle, co chwila sie tnie, nie mozna nic zrobic, jedyne co ci proponuja to reset modemu, na wiecej ich nie stac. Nie dajcie sie namówic na to badziewie!!!Na połaczenie z działem technicznym czekasz 20 minut a potem cie rozłaczy i tak do usranej smierci (twojej oczywiscie), i tak nikt nie odbierze

Byłam zadowolona z usług, moi rodzice są klientami już od lat. Dlatego tak bardzo zirytowało mnie to, co się teraz stało. Potrzebowałam Internetu, i moi rodzice poszli zapytać właśnie do Vectry. I śmiało mogę powiedzieć,że to był jeden z największych błędów w tym roku. Pani zarzekała się, że modem (paluch) nie kosztuje więcej niż 20zł, a rodzice, jak to rodzice, uwierzyli. Dopiero kiedy przyjechałam do domu zobaczyłam błąd i oczywiście pani była wielce zdziwiona, że nie 20, a 220zł. Chcieliśmy odstąpić od umowy (minęły 2 dni), ale oczywiście się nie dało. Rodzice kupili mi modem, jakoś to Przeżyjemy, ale ten internet to istna katastrofa. Pół godziny zajmuje mi choćby połączenie się, zacina się i wyłącza co chwile, o obejrzeniu filmu mogę zapomnieć. Juz prawie kończę pisać tę opinię, z telefonu, a internet jeszcze się nie załączył (pisze z telefonu). I takie coś dostali klienci od 20 lat.WadyKłamstwa obsługi, wykorzystywanie klienta, beznadziejny internet. Z Vectry kilkanaście lat, z internetu dwa tygodnie, 20zl zmco miesiąc

Beznadziejna obsługa. Problem zaczął się już zanim założono internet. Monter pierwszego dnia przyszedł o godzinę wcześniej niż umówione. Mimo że w domu była osoba, która go by przyjęła, ten nie pozwolił na przeprowadzenie instalacji (zanim zakończyłby swoją prace byłbym już w domu i mógłbym podpisać umowę). Ponadto nie było żadnej informacji, że pan montażysta pojawi się wcześniej niż zaplanowano. Na kolejny montaż musiałem czekać 9 dni. Nie doczekałem się (czekałem od 17 do 21 tak jak przekazała pani na infolinii). Zmarnowany wieczór. Na kolejny (10 dni później) szanowny pan montażysta raczył zadzwonić z zapytaniem czy może pojawić się wcześniej. Instalacja urządzenia przeszła problemowo - był problem połączenia z siecią aplikacji aktywującej urządzenie. Rozmyślałem nad zrobieniem herbaty dla pana montażysty, ale jednak ja miesiąc bez internetu, to i on poradzi sobie godzinę bez napoju. Router jest bardzo kiepskiej jakości. Sygnał urywa się w odległości >5m. Ponadto często pojawiają się przerwy w dostarczaniu usługi. Nie da się dodzwonić na infolinię. Jako nowy użytkownik Vectry otrzymałem 2 faktury - jedna, po kwocie, zrozumiała, ale druga kompletnie nie wiem skąd się wzięła. Pewnie kolejny błąd niezawodnej Vectry. Pan z obsługi klienta zapewnił, że w przeciągu 24h przyjdzie wyrównanie i usunięcie dodatkowego nadmiarowego konta. Minęło 72h. Bez zmian. NIE POLECAM GITARA SIEMA.

Samo korzystanie z usług tej firmy jest katorgą. Beznadziejna infrastruktura, przestarzały sprzęt (modemy/dekodery mają dekadę i więcej albo zwykła chińszczyzna - jakościowo), infolinia odbiera po kilkudziesięciu minutach (o ile odbierze), serwisanci zdali studia chyba za świniaki i kury. NIEKOŃCZĄCY SIĘ KOSZMAR. W samym ostatnim miesiącu 6 BARDZO poważnych awarii - brak internetu, tv i telefonu przez wiele godzin (i raz przez 2 dni). Oczywiście bez przepraszamy, bez zwrócimy pieniądze, NIC. Lepiej z diabłem cyrograf podpisać, niż umowę z tą "firmą".

Zdecydowanie trzymajcie się z daleka, zwłaszcza jeśli nie planujecie mieć vectry jako dostawcy przez całe życie. Wypowiadanie umowy to jakiś żart, dostałem 4 różne informacje na temat tego czy mogę to zrobić czy nie (uwaga: wypowiadałem umowę która w naturalny sposób się kończyła w tym czasie, po prostu vectra automatycznie przedłuża umowy kiedy wygasają!), w końcu poszedłem do placówki, dowiedziałem się, że nie mogę tego zrobić, następnie konsultanci telefoniczni stwierdzili że oczywiście że mogę i to bezkosztowo. W końcu ktoś w placówce się ogarnął że mogę, zapewnił o tym że naturalny koniec umowy etc i ze nie mam zadnych dodatkowych kosztów. A 3 miesiące później ktoś w vectrze stwierdził, że jednak wisze im 200 PLN za zerwanie umowy (która się wtedy po prostu kończyła a ja nie wyrazilem zgody na jej przedłużenie)

Zwykli zlodzieje, zero kontaktu wezwania bezpodstawne do zaplat nie widaomo czego i za co. Nie wspominam o jakosci uslug bo w zasadzie to co oferuja to nie sa uslugi tylko prymitywna metoda na zwykle wyludzanie pieniedzy za wszelka cene. Dno dna.........

Bez żadnej informacji z publicznego stałego IP przepięli na prywatne dynamiczne zasłaniają sie że nie mam w umowie.nocne pady sieci - bez informacji o pracach serwisowych.reklamy dalekie od rzeczywistości(brak vod, max 80Mb/s łącze)dekoder pvr ten sam od kilku lat ma tylko 500GB dyskWadyOd początku spray>vectra czyli ładnych parę lat, ale raczej ostatnia umowa

Oferta "skorzystaj z promocji wszystko na maka. Promocja dla nowych i obecnych abonentów". Jedna wielka ściema. Jestem abonentem od ponad 2 lat, chcąc zamówić pakiet jaki mnie interesuje, "uprzejma" pani poinformowała mnie, że to oferta dla nowych abonentów. Zastanawiam się nad powiadomieniem UOKiK.

Kpina z klienta, kruczki w umowach, infolinia to jakiś żart, nigdy więcej