Sklep Pepco w Lubaniu, dokonałem zakupów, zapłata w kasie samoobsługowej, wychodzimy bramka piszczy, czekamy podchodzi ekspedientka, pokazujemy paragon oraz zakupione rzeczy, pani zabiera torbę żony i prowadzi przeszukanie a tam klucze od domu i portfel. Pociera etykietą po ladzie bez słowa "przepraszam" każe iść, ponowne pikanie i słowa pani " czasami klucze wyzwalają alarm" jako elektronik największa głupota jaką słyszałem. Wiadomo, że prawo na temat rewizji jest jednoznaczne. Ale to nic cytuję odpowiedź dyrekcji-"Nasze procedury mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno klientów, jak i sklepu, dlatego pracownicy byli zobowiązani do podjęcia odpowiednich działań." Szkoda, że nie wołali policji. Jaka dyrekcja takie sklepy i obsługa. No cóż w Niemczech już robią czystkę z tymi sklepami i mam nadzieję, że niedługo będzie to u nas. Jedna przebieralnia, czas oczekiwania taki, że dużo klientów rezygnuje i idzie do konkurencji. Panie snują się po sklepie znudzone życiem.
Cena
Cena/Jakość
Obsługa klienta
Oferta